niedziela, 31 sierpnia 2008

cz2//dla przemka

liczę na szczerość z twojej strony i na wyjaśnienie mi sprawy.. jak człowiek...

dla przemka..z fotki.. //pisane samemu z serca.. jak zawsze..kiedy pisze..

nie na widzę kłamstwa..
grania na uczuciach..
mówisz do mnie ze będzie dobrze..
po co?
dedykujesz pieśni wprost idealne..
po których łza się w oku toczy..
"z każdym dniem się coraz bardziej kocham w tobie-oto co robię..."
heheeh.. szkoda tylko ze to puste słowa..
żal mi trochę ze odeszłeś bez słowa..
lecz wiec szczerze ze me drzwi dla ciebie są otwarte..
ja mam serce.. ona?-liczy na kasę..
może kiedyś zrozumiesz jak byłam szczera.. a teraz daje ci tylko do myślenia...
czekam na smsa.. na pw na fotka..
nie wiem czemu ze mnie taka idiotka..
inna by odpuściła.. dała sobie spokój..
lecz coś we mnie wywołałeś..
nie mam już odwrotu..;(

dla b...ech..

kocham cię!!!! jesteś dla mnie poprostu wszystkim:*!

Kocham Cię rano, Kocham wieczorem
W południe W północ
Kocham we wtorek, w sobotę, w czwartek, w środę
W niedzielę tylko dla Ciebie czasu mam wiele
Kocham Cię zimą, Kocham Cię w lecie
Kocham jak nic innego na świecie
Kocham Twój uśmiech Twe smutne oczy
Kocham Cię kiedy się na mnie boczysz
Będę Cię kochać co dzień od święta
Gdy dni upalne szaruga jesienna
A gdy lewą nogą źle wstaniesz rano
Przeczekam cicho szepnę dobranoc
śpij słodko moje Ty kochanie
Ja będę czekać z ciepłym śniadaniem
Będę Cię kochać po kres mych dni
Jak jeszcze nigdy nie kochał nikt!

kocham cię Damianku T.!!!!!!

ja znajomi i moje kochanie:*:**: które jest całym moim życiem!!




























moje kochanie...


środa, 13 sierpnia 2008

przyjaciel! -friend

Pospolity przyjaciel nigdy nie widział Twojego płaczu.Prawdziwy Przyjaciel ma ramiona przemokłe Twoimi łzami.
Pospolity przyjaciel nie zna imion Twoich Rodziców.Prawdziwy Przyjaciel ma ich numery telefonów notesie.
Pospolity przyjaciel przynosi butelkę wina na prywatkę.Prawdziwy Przyjaciel przychodzi wcześniej i pomaga gotowaći zostaje dłużej, aby sprzątać.
Pospolity przyjaciel będzie zły, jak go obudzisz Twoim telefonem.Prawdziwy Przyjaciel zapyta dlaczego to zajęło Ci tak długo.
Pospolity przyjaciel próbuje rozmawiać z Tobą o Twoich problemach.Prawdziwy Przyjaciel pomaga Ci je rozwiązać.
Pospolity przyjaciel, gdy Cię odwiedza, zachowuje się jak Gość.Prawdziwy Przyjaciel otwiera sam lodówkę i czuje sięjak u siebie w domu.
Pospolity przyjaciel myśli, ze przyjaźń skończona, jak jest jakiś problem.Prawdziwy Przyjaciel wie, ze "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie".
Pospolity przyjaciel oczekuje, że zawsze będziesz przy nim, jak ma kłopoty.Prawdziwy Przyjaciel stara się zawsze być przy innej osobie, która ma kłopoty....

kocham cie,,,

Kocham Cię, lecz czasem siebie oszukuję,Kiedy to sobie uświadomie moja psychika się rujnuje...Ty nie rozumiesz, że wokół Ciebie kręci się mój świat,wolałabym nie żyć, chociaż mam tak mało lat...Gdy Cie przy mnie nie ma, przestaje widziec sens istnienia,Zostaje wtedy ze swym bólem, w środku są moje cierpienia...A Ty sobie żyjesz- stoisz gdzieś z boku,Masz tysiące innych dziewczyn na oku...Teraz to dla mnie trudne i niedozniesienia,Kiedyś jednak to będa tylko zwykłe wspomnienia..

bez twojego glosu

Szara codzienność – bez Twego słowa.
Chyba nie jestem na to gotowa...
Zasłaniam oczy, by łzy nie kapały,
Wiążę bandażem supełek mały.
Popatrz na dłonie – Tyś ich natchnieniem,
Ty ich problemem, ich niespełnieniem...
Kochałam Cię szczerze – Ty coś mi dał?
Byłeś mi obcy, wciąż tylko brał.
Bez tozsamości biegnę tą drogą.
Nazwali ja życiem – powinni trwogą.
Anioł zagłady – to imię moje.
Umieram zawsze... Zawsze za dwoje.
Już taki mój los, przykro to stwierdzić...
Trzeba mnie będzie szybko uśmiercić...

kochalam...cie

Walczyłam uparcie, lecz walkę przegrałam.
Pytasz dlaczego? Bo pokochałam...
Na białym rękawie dogasa plama,
Czuję wciąż ból, siedzę tu sama...
Pluszowy miś jest cały we krwi,
Świeczka dogasa, ogień się tli.
Serce sklejone znów się rozpada,
Różaniec z mej dłoni na ziemię upada...
Szepcze coś cicho ? bełkot wychodzi,
Zalana, zaćpana, życie uchodzi...
Ratuj mnie prosze. Ja nie chce umierać!
Chce być przy Tobie, Twe łzy ocierać!
Zrozum, że wcale nie jestem z kamienia,
Ja też mam duszę, też mam wspomnienia.
Już jest za późno, wrócić nie mogę.
Upadam kolejny raz na podłogę...
Skompana w czerwieni nucę po cichu,
Butelka się wala, pustka w kielichu.
Tak się umiera, gdy żyć się nie umie.
Że Cię kochałam ? może zrozumiesz...